18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12

#generał petelicki

- W Polsce niestety również mamy do czynienia z serią tajemniczych zgonów osób wpływowych, które mogły się stać zagrożeniem dla potężnych grup interesu – mówi w rozmowie z tygodnikiem "Do Rzeczy" Bogdan Święczkowski. Były szef ABW obawia się też, że może ich być więcej. - To śmiertelny splot - mówi.



- Ta seria przypomina to, co dzieje się za wschodnią granicą. Nie tylko w Rosji, ale także poza jej granicami, giną co rusz osoby, które mogą okazać się zagrożeniem dla reżimu bądź interesów służb specjalnych o postkomunistycznym rodowodzie – mówi Święczkowski. Podając przykłady tajemniczych zgonów w Rosji, odnosi się również do Polski.

- Mamy (w Polsce – red.) klasyczne zabójstwa, tak jak w przypadku Krzysztofa Olewnika czy b. ministra sportu Jacka Dębskiego, jak i dziwne samobójstwa np. Ireneusza Sekuły, Andrzeja Leppera, Jeremiasza Barańskiego czy Sławomira Petelickiego – mówi. Do tej grupy dodaje jeszcze "niewyjaśnione wypadki" i "nagłe ataki chorób" jak na przykład w przypadku Konstantego Miodowicza.

- W dojrzałych demokracjach takie serie zgonów właściwie się nie zdarzają. Dość powiedzieć, że przykładowo w Niemczech w ciągu ostatniego ćwierćwiecza było tylko jedno samobójstwo polityka podobnej rangi – przekonuje.

Były szef ABW wskazuje też na błędy, jakie popełniono podczas śledztw w tych sprawach. – Najczęściej dotyczyły one tzw. zgonów weekendowych. Jeżeli sekcji zwłok osoby zmarłej dokonuje się dopiero po upływie dwóch dób, bo Zakład Medycyny Sądowej nie pracuje w weekend, to każdego doświadczonego prokuratora, funkcjonariusza służb czy policjanta ogarnia pusty śmiech – mówi.

Święczkowski obawia się też, że "seria zgonów" w Polsce się jeszcze nie skończyła. – W Polsce wciąż żyje wiele osób, które mają podstawy, by obawiać się o swoje bezpieczeństwo. (…) Liczba afer, niejasnych powiązań, związków polityki, służb i biznesu, wielkie przetargi mogą stanowić swoistego rodzaju śmiertelny splot – kończy.

Cały wywiad w tygodniku "Do Rzeczy".

("Do Rzeczy"/GK;JS)

Zacyganione z onetu
Najlepszy komentarz (112 piw)
S................n • 2013-09-16, 15:30
@Smutas - ciebie kneblować czarnym dildo głęboko w ryło.

A co miał zrobić? Napisać sam artykuł?

Generał Petelicki to człowiek nie ulegający propagandzie lewackiego rządu i otwarcie mówiący o problemach kraju i wytykający błędy pana tuska i jego załogi. Tu wypowiada sie na temat kibiców.
Takich ludzi dbających o dobro kraju Polska potrzebuje a nie żydów dbających o własną kieszeń sprowadzających do nas wojsko "wujka sama" zamiast inwestować w naszą armię.
Więcej wypowiedzi pana Petelickiego można znaleźć na youtube.pl
Najlepszy komentarz (64 piw)
Rience • 2011-06-04, 15:04
@Dymelex:
Masz jakiś problem ze zrozumieniem tekstu? Petelicki gada o ogóle kibiców, którzy w większości są patriotami i to oni będą bronić kraju, nie gada o tym, że lubią się napierdalać, to czemu nie mieliby napierdalać się za kraj. Jaka hołota stadionowa, co ty pierdolisz? Żresz wszystko co serwuje ci rząd? Właśnie dlatego jak ktoś nie zna się na danym temacie powinien siedzieć cicho.